Za nami trzy dni artystycznych wydarzeń w które obfitował 14. Międzynarodowy Multimedialny Festiwal Sztuki Małopolska KARPATY OFFer. Różnorodny, bogaty program, słoneczne sierpniowe dni i wieczory pod księżycem, wspaniała, liczna, żywiołowo reagująca publiczność – to wszystko złożyło się na wyjątkowy klimat festiwalu. I właśnie publiczności dziękujemy najbardziej. Bez Was by się nie udało!
W piątek rozpoczęliśmy tradycyjnie koncertem MUZYKA KARPAT. Rynek Nowego Sącza rozbrzmiewał najpierw orientalno-romskimi rytmami, którymi mistrzowsko włada zespół Czarnina. Muzycy rozkołysali i rozklaskali słuchaczy i towarzyszyli im, gdy powoli zapadał zmrok. Drugą część koncertu niepodzielnie opanowała kobieca energia. Renata Przemyk w towarzystwie Dagi Gregorowicz i Dany Vynnytskiej zaprezentowała swój najnowszy projekt, który miał premierę w maju tego roku. „Vera to ja” to kompletna całość, w której muzyka doskonale dopełnia słowa, a prastara kobieca energia przepływa przez artystki poruszając publiczność płci obojga. Opowieść o kobiecości, o rytmie natury i jej cyklach, o emocjach, o nieustannej zmianie, której w życiu doświadczamy przedstawiono z punktu widzenia pełniących różne życiowe role kobiet. Renata Przemyk porusza niełatwe, egzystencjalne tematy, lecz robi to z taką niepozbawioną wdzięku mądrością, że uważny słuchacz ma szansę oswoić wiele dotkliwych lęków. To zastanawia i porywa. Duet wspaniałych wokalistek współtworzących Dagadanę pozwala stworzyć kobiecy krąg, którego częścią staje się też damska część publiczności. I tak się stało w Nowym Sączu. Zadziałała prastara magia, genetyczne dziedzictwo, a z drugiej strony nieprzemijająca aktualność poruszanych tematów. Nad tym wszystkim wisiał księżyc, który jest symbolem kobiecej energii w kosmosie.